Rosół z kury #poprostu
Rosół – klasyka niedzielnego obiadu (a potem można, wiecie, pomidorową z rosołu z wczoraj… nie wiem czy znacie?) i pierwsza rzecz która postanowiłem ugotować świadomie i samodzielnie dawno temu. Wtedy nie wyszło. Kilkaset rosołów później daje w miarę radę. Baza dla wielu innych zup. Warto ugotować więcej i nadmiar zamrozić, by później...